Bousso i Garwolin dzieli osiem tysięcy kilometrów. Dzięki dzisiejszemu koncertowi charytatywnemu choć przez chwilę wydawało się, że parafianie ks. Stanisława są na wyciągnięcie ręki. Ponad godzinę trwało wspólne śpiewanie kolęd i zbiórka pieniędzy na rzecz parafii w Czadzie.

„Pozdrawiamy Polskę” – wypowiedziane prawie perfekcyjną polszczyzną, a możliwe do obejrzenia w Garwolinie dzięki nagranemu wideo, rozpoczęło dzisiejsze spotkanie modlitewne. – Powiedzenie „Szczęśliwego Nowego Roku” przekracza nasze możliwości. Pozdrawiamy z Czadu - Garwolin i całą Polskę. Dzięki – zakończył materiał ks. Stanisław. Kapłan przez lata był wikariuszem w parafii Matki Boskiej Częstochowskiej. Dzisiaj stoi przed kolejnym wyzwaniem, remontem kościoła w jego nowej czadyjskiej parafii.

Inicjatorem akcji jest Schola Rodzin „Młodzi Duchem” działająca przy garwolińskiej parafii. - Ksiądz Stanisław zawsze nas motywował do działania, organizował różne ciekawe inicjatywy, wspierał wszelkie działania z młodzieżą. Postanowiliśmy zorganizować koncert charytatywny i zebrać fundusze na potrzeby jego parafii w Czadzie – podkreśla Sławomir Leśniewski. To pod jego kierownictwem dzisiejszego wieczoru wystąpili instrumentaliści i wokaliści.

Grupa przypomniała polskie kolędy m.in. „O gwiazdo betlejemska”, „Lulajże Jezuniu” czy „Wśród nocnej ciszy”. Nie zabrakło też świątecznych utworów „Dziś nadzieja rodzi się” czy „Jest taki dzień”. Klimatu koncertu dopełniało zainstalowane specjalnie na tę okazję oświetlenie. W trakcie wieczornego spotkania swoje pięć minut mieli najmłodsi parafianie. Niektórzy z nich przyszli do świątyni w świątecznych przebraniach. Czworo z nich nawet zaśpiewało, wcześniej pomogli podzielić między zebranych bochen chleba.

Pod wrażeniem występu scholi był proboszcz. Ks. Stanisław Małek wspomniał lekcje religii, które 20 lat temu prowadził w liceum w Międzyrzecu Podlaskim. – Po jednej z lekcji podeszło do mnie dwóch uczniów. Chcieli materiały źródłowe o kościele misyjnym. Wtedy zaczął do nich pukać Bóg i mówić „Idźcie za mną”. Po kilku latach dowiedziałem się, że są w seminarium. Teraz to misjonarze – ks. Tomasz Duda i właśnie ks. Stanisław Tymoszuk. Dziękujmy dzisiaj Panu za dar kościoła, który z natury jest misyjny. W mediach mówi się o misjach pokojowych. Tymczasem to ponad dwa tysiące misjonarzy z Polski to też żołnierze pokoju, głoszący światu, że każdemu należy się miłość, którą jest Chrystus – podkreślał kapłan.

Wszystkie pieniądze zebrane dzisiaj do puszek zostaną przekazane księdzu Stanisławowi. Podobnie jak księga pamiątkowa, która była wystawiona w trakcie koncertu.

Tekst i foto: wirtualnygarwolin.pl